Komitet obywatelski zgłasza rejestrację projektu liberalizacji aborcji

Zawiązał się nowy obywatelski komitet ustawodawczy – Ratujmy Kobiety 2017. Będzie zbierał podpisy pod projektem ustawy liberalizującej dostęp do aborcji. Ustawa, choć oparta na projekcie z zeszłego roku, pod którym zgromadzono ćwierć miliona podpisów, zawiera też nowe rozwiązania. Między innymi znosi obowiązek posiadania recepty na antykoncepcję awaryjną ellaOne, penalizuje wprowadzanie w błąd w obszarze praw reprodukcyjnych oraz nakłada na samorządy obowiązek prowadzenia programów zdrowia reprodukcyjnego.

Nowością są również kary za „siejące zgorszenie” materiały graficzne w przestrzeni publicznej, takie jak makabryczne banery przeciwników aborcji, na które otwarcie skarżą się rodzące kobiety. Stąd również zakaz demonstrowania w pobliżu szpitali z oddziałami ginekologicznymi czy szkół.

Pełnomocniczką komitetu Ratujmy Kobiety 2017 została Barbara Nowacka, a jej zastępczynią Anna Karaszewska, działaczka Kongresu Kobiet. Komitet korzysta z fali zaangażowania, jaka wytworzyła się podczas Czarnych Protestów – w jego skład, obok doświadczonych działaczek, wejdą też osoby związane z nowymi ruchami kobiecymi, jak m.in. Dziewuchy Dziewuchom.

Co istotne, tym razem Komitet staje się punktem spotkania wielu formacji progresywnych: obok ludzi z Inicjatywy Polska pod przewodnictwem Nowackiej w komitecie znalazły się też działaczki partii Razem, Zielonych i Inicjatywy Feministycznej, SLD. Być może sojusz ten będzie nie tylko doraźny, ale przerodzi się w trwałą platformę współpracy. Wydaje się, że wszyscy zaangażowani w projekt na to właśnie liczą.