Podaruj sobie demokrację na święta. Protest pod Sejmem trwa
Sejm funkcjonuje, choć wciąż czuje się chłód nieogrzewanego przez dwa dni budynku. Nie wiemy, kiedy zostaną wznowione obrady: czy tak jakby chcieli posłowie opozycji, czyli jutro, czy zgodnie z oficjalnym rozkładem, 11 stycznia, czy też w jakimś dniu bliżej niesprecyzowanym.
Wola marszałka Sejmu, by wykluczać opozycyjnych posłów z powodu jakiegokolwiek, choćby wyobrażonego wykroczenia, jest jasna. Poseł Michał Szczerba był przypadkiem pilotażowym. Posłowie otrzymali potem informację, że pierwsza trzydziestka, która „wdarła się na mównicę”, podobnie jak ci, którzy postanowili pozostać w sali plenarnej – muszą się liczyć z konsekwencjami. Dostali również zawiadomienie od marszałka Sejmu, który powołując się na rozporządzenie dotyczące pracowników Sejmu, stwierdził, ze ich obecność na sali obrad jest nielegalna.
W tym tempie wykluczenie np. 132 posłów tak, by do udziału w obradach pozostała zdolna taka liczba posłów, że pisowska większość zwykła stałaby się większością kwalifikowaną ⅔, zdolną zmieniać konstytucję, jest absolutnie do wyobrażenia.
Do tego dochodzi uchwalanie budżetu na spotkaniu, które pierwotnie miało być kolędowaniem, następnie zmieniło się w posiedzenie klubu PiS, a następnie w posiedzenie Sejmu (z marszałkiem, ale bez laski, co w zasadzie je unieważnia. Według posłów laska została w pośpiechu przyniesiona na dziesięć minut przed końcem spotkania).
To, że Polska nie jest w stanie poprawnie uchwalić ustawy budżetowej, interesuje przede wszystkim media ekonomiczne na całym świecie. Budżet mamy napięty, wiadomo, że akcja pożyczkowa musi być intensywna. Ale czy Polska będzie wiarygodnym dłużnikiem?
Dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego horrendalne jest ograniczanie prawa do zgromadzeń czy demontaż autonomii NGO-sów przez stworzenie Narodowego Centrum Społeczeństwa Obywatelskiego.
Ale obywateli protestujących pod Sejmem do protestów pobudziło przede wszystkim wyproszenie dziennikarzy z Sejmu, ograniczanie dostępu do informacji, ograniczanie praw opozycji sejmowej. Mają dość łamania procedur parlamentarnych i nieprzewidywalności władzy. To już czwarty dzień nieprzerwanego protestu.
Ludzie szykują się na wtorek, 20 grudnia, by popierać wniosek opozycji o wznowienie obrad Sejmu. Kluczowa będzie godzina 11, ale jak najliczniejsza obecność będzie ważna przez cały dzień. Jeśli to się nie stanie, są gotowi stać dalej. Być może czekają nas obywatelskie święta pod Sejmem. Protestujący zastanawiają się nad ustawieniem choinki.
Przypominają się protesty przeciwko traktatowi ACTA, kiedy Polacy w podobnym okresie stali nieprzerwanie dziesiątkami tysięcy, przy minus dwunastu stopniach. Staliśmy wtedy w okresie świątecznym z powodu, który przy dzisiejszym kryzysie konstytucyjnym i parlamentarnym wypada raczej blado – chodziło o protest przeciwko umowie międzynarodowej, która mogłaby wprowadzić m.in. kontrolę internetu.
Wygląda na to, że walka o demokrację stała się bardziej atrakcyjna od przyrządzania karpia czy lepienia pierogów. I dobrze. Podarujmy sobie demokrację na święta.
Komentarze
Podarujmy sobie spokój na święta.
„Powstańcy”- pajace z PO, Nowoczesnej, KOD i ich uliczna małpiarnia blokując mównicę i męczeńsko zaziębiając sobie pęcherze, odmrożą tyłki, wrócą do domu lepić pierogi. I wszystko to w obronie starego ubeka, użalającego się, że „przecież za dwa tysiące miesięcznie nie przeżyje”
Przypominam, że demokracja to system w których każdy obywatel bez żadnej dyskryminacji ma prawo ubiegać się o stanowiska publiczne a organy przedstawicielskie państwa wybiera się w powszechnych, równych i wolnych wyborach (z prawem kandydowania i wybieralności każdego obywatela np. w wyborach do Sejmu).
Czy Autorce aby na pewno o taką klasyczną demokrację chodzi? Bo ani przed PiS-em też nie było demokracji. PiS to owoc i ukoronowanie permanentnego stanu braku demokracji.
Za prawdziwą demokracją jestem i ja. Natomiast pseudodemokracji, byle bez PiS-u popierać nie zamierzam.
Pani Agato, opanujcie się razem z tym KODem nieszczęsnym!
Majdan można robić, jak się ma za sobą większą część społeczeństwa. 1/3 to jest za mało. A tyle macie wy. I dokładnie tyle samo ma PiS, tylko że nie w Warszawie, więc nie mogą się tak jak wy na zawołanie stawić pod sejmem. Ale jak będzie dalej robić awantury, to ich przywiozą autokarami z całej Polski. Po co wam ta konfrontacja? Jak komuś puszczą nerwy, to wyrządzone szkody będą obciążały tak sam KOD, jak PiS. I to w sytuacji, w której i KOD, i PiS skandują w gruncie rzeczy te same hasła kiedy stoją naprzeciwko siebie. Precz z komuną.
Uspokójcie się, wsadźcie głowy pod kran i zjedzcie karpia, to może was najdzie wszystkich refleksja, że ani nie wróci bezpieczeństwo PRLu, ani nie wróci radosne kucie PKB z ostatnich 20 lat. Wtedy może się uda normalnie porozmawiać?
@snakeinweb
19 grudnia o godz. 14:36
Potrolluj sobie z jakowalskim na temat „prawdziwej demokracji”. Bo siedzisz w jakies wierzy z kosci sloniowej. Ale PiS, prokurartor Piotrowicz w spolke z bojowkami Macierewicza juz ci „recznie” wytlumacza, co to jest „prawdziwa demokracja” 😉
@mały fizyk
tak cię nosi, żeby z tymi bojówkami Macierewicza się spotkać na ulicy?
opanujcie sie, ludzie!
to wszystko wygląda jakby nie tylko Kaczyński, ale spora część społeczeństwa żałowała, że ich nikt nie internował. czy naprawdę każde pokolenie w tym kraju ma potrzebę bycia pałowanym? nie można inaczej?
Niegłosująca z _własnej_woli_ opozycja powoduje wysokie prawdopodobieństwo wstrzymania funduszy z UE na rok 2017 – taki mały skrót wiadomości z prasy zachodniej, w tłumaczeniu na Polski… Cóż, to wysoce racjonalna odpowiedzialność ze strony opozycji, nic tylko wysłać bukiety z gratulacjami, z bilecikiem „w podzięce za wasze męstwo – Rodacy!”
Przyjazd wojsk NATO, bitwa o niezależność energetyczną, gra z KE i Moskwą o gazociąg. To najgorszy moment na kryzys polityczny. Komu służą zdrajcy z PO, PSL, Nowoczesnej, KOD?
Budżet i deubekizacja uchwalone. A opozycyjne warcholstwo robiące zadymy pod Sejmem i Wawelem niech stoi sobie na mrozie do końca świata.
Jacek, NH
19 grudnia o godz. 14:28
Znowu czyimiś usty piszesz, tym razem (zresztą niepierwszy) red. Ziemkiewicza, wystarczy zajrzeć tu:
https://dorzeczy.pl/kraj/17258/Ziemkiewicz-Powstancy-odmroza-tylki-i-wroca-do-domu-lepic-pierogi.html
Przed Świętami nie warto na psy schodzić.
@ mały fizyk
W przeciwieństwie do Ciebie ja wiem i piszę wyraźnie co to jest demokracja. Ty natomiast trolujesz i uprawiasz typowe kibolstwo. Dla mnie demokracja jest wtedy, gdy każdy obywatel ma realne bierne i czynne prawo wyborcze. Dla Ciebie i dla reszty POPiSdzielonych „demokracja” jest wtedy jak rządzą nasi kolesie.
Tak jak wcześniej PiS ze swoim kibolstwem wrzeszczał, że nie ma demokracji, bo oni nie mieli dostępu do władzy, tak samo wrzeszczy teraz tak zwana „opozycja” i jej kibole.
A ja się ciągle pytam, kiedy w Polsce przeprowadzi się prawdziwie demokratyczne wybory z pełnym prawem udziału w wyborach dla wszystkich obywateli. W tym takich jak ja, to znaczy bezpartyjnych, którzy nie widzą dla siebie miejsca w żadnej kibolskiej drużynie.
Co was POPiSdzielonych jeszcze łączy to strach przed weryfikacją i konfrontacją z bezpartyjnymi. No i pogarda dla Konstytucji w której obywatele mają prawa o które ja się upominam. Ale są one tylko teoretyczne.
@Jacek, NH
Sam jesteś pajac. Kto ci płaci? Bo takie brednie jako własne opinie trudno wypisywać
Panie Redaktor, proszę nie wzywać ludzi na kryterium uliczne, podobno jest Pani dziennikarką, a nie działaczką polityczną. Myli Pani role lub prowokuje.
Partiokracja nie jest demokracją. Pragnę zwrócić uwagę, że ludzie partii stanowią 1% uprawnionych do głosowania. Członków wszystkich partii jest około 300 tys., a wyborców 30 mln. W parlamencie partyjnych posłów jest większość – 99%. Jak to jest możliwe, że garstka partyjna przejmuje władzę? Tak właśnie jest napisana konstytucja, dlatego mamy kryzys. Kiedyś pisano wprost o kierowniczej roli partii. Czas, aby to zrewidować. Przywileje, m.in. dofinansowanie, daje partiom wielką przewagę nad bezpartyjnymi. Chciałbym na przyszłe święta dostać Konstytucję bezpartyjną, warto jest mieć marzenia! Ave Niezależni i Bezpartyjni!
@snakeinweb- Robisz się już po mału nudny z tym swoim wyobrażeniem „prawdziwej demokracji” Mnie na przykład bardzo ciekawi gdzie taki system istnieje (poza karłowatymi krajami gdzie cała ludność odpowiada średniej wielkości miastu).Może Ty podasz przykład takiego kraju, bo ja takowych nie znam. Nikt Ci nie zabrania zebrać wymaganej liczby podpisów i zarejestrować własny komitet wyborczy, natomiast kandydat za którym stoi większa organizacja zawsze będzie miał większe szanse. Zresztą forma sprawowania władzy ma znaczenie drugorzędne, bo władza zawsze odzwierciedla społeczeństwo, chyba, że jest to władza okupanta
@snakeinweb
19 grudnia o godz. 17:36
Mitami, a nawet wroga propaganda o demokracji, sa nastepujace stwierdzenia:
– ze demokracja jest jedna jedyna i oczywiście tylko ta „prawdziwa”,
– ze demokracja gwarantuje rownosc, sprawiedliwość, dobrobyt, ogolne szczescie,
– ze demokracja gwarantuje madre rzady,
– ze jest jeden jedyny sposob na wybory
– itd., itp.
Co to jest naprawdę demokracja, może sobie każdy sam poczytać, jest dosyć zrodel na ten temat (poczynając od starych Grekow). Nie widze potrzeby na wlasne spekulacje. Ani na moje streszczenie tych tysięcy wypracowan.
>>Protest poparcia dla opozycji o wznowienie obrad Sejmu<<
Można poprosić o tłumaczenie na polski?